Jak mierzyć ROI SEO?

Mierzenie sukcesu SEO: Dlaczego ROI to nie wszystko? Odkryj nowe metody oceny efektywności kampanii SEO i dlaczego są one ważne dla Twojej marki.

Jeszcze nie tak dawno jedynym sposobem mierzenia sukcesu kampanii SEO było sprawdzenie, czy witryna znajduje się gdzieś pomiędzy 1 a 10 pozycją na pierwszej stronie Google.
Im szybciej dotrzesz na szczyt – tym lepiej. A przynajmniej tak mówią… Problem z tym podejściem polegał na tym, że służyło ono firmom SEO do udowodnienia sukcesu ich kampanii, a nie do pokazywania rzeczywistych wyników, a przez wyniki rozumiemy zwrot z inwestycji (ROI). Podsumowując, jaka to różnica, czy jesteś numerem 1, jeśli nie widzisz żadnej konwersji na stronie?

W dzisiejszych czasach, w dobie wyszukiwań lokalnych i wyszukiwarek wertykalnych, dotarcie na szczyt nie jest już wyzwaniem. Chcemy zobaczyć ROI naszej kampanii optymalizacyjnej.

Ale jak to mierzymy?

Załóżmy, że sprzedajesz tylko jeden produkt (dlaczego nie przewodnik po Gdyni?) za 50 PLN, tylko za pośrednictwem formularza na swojej stronie internetowej, a przed kampanią nie miałeś ruchu w swojej witrynie z wyszukiwarki Google. Bułka z masłem! Obliczasz przychód wygenerowany przez konwersje on-site (oczywiście dzięki kampanii SEO), odejmujesz koszt inwestycji, a następnie dzielisz wynik przez koszt inwestycji. Dla wszystkich matematycznych mózgów równanie wyglądałoby następująco:

ROI = (dochód – koszt inwestycji) / koszt inwestycji

Więc jeśli sprzedałeś 100 przewodników i wydałeś 500 PLN na kampanię, ROI wyniósłby (5000 – 500)/500, czyli dziewięć. Doskonały! Prawda?

Tak, w idealnym świecie… W prawdziwym życiu sytuacja nie wygląda tak prosto. Najczęściej sprzedajemy różnorodne produkty lub usługi po różnych cenach i to nie tylko za pośrednictwem strony internetowej. Kopiąc jeszcze głębiej, klient może wejść na stronę internetową po tym, jak już kupił produkt, lub może faktycznie zobaczyć reklamę w telewizji, sprawdzić na komputerze, przełączyć się na tablet i ostatecznie kupić u Ciebie za pomocą telefonu komórkowego podczas przerwy na lunch ( tak! Jesteśmy mistrzami w korzystaniu z wielu urządzeń!). A co, jeśli Twój sprytny klient znajdzie Cię w Google, ale zdecyduje się przeprowadzić badania, sprawdzić konkurencję, a następnie wejść na Twoją witrynę z zakładki strony? Problem matematyczny staje się coraz bardziej skomplikowany, a mierzenie ROI kampanii SEO nie jest już możliwe w ten sposób. A może naprawdę powinniśmy zacząć sprzedawać tylko przewodniki po Gdyni? Nie, nie, to może być ryzykowny biznes.

Na co więc, poza zyskiem i kosztem inwestycji, moglibyśmy spojrzeć?

Średni czas spędzony na stronie? Współczynnik odrzuceń? Liczba subskrypcji nowych newsletterów? To wszystko, prawda! Ale co, jeśli powiemy Ci, że nie musisz się zbytnio przejmować ROI z SEO? Nie, nie mówimy Ci, abyś porzucił kampanię optymalizacyjną ani w ogóle zapomniał o obliczeniu dochodu.
Po pierwsze, Twoje SEO nie jest kanałem reklamowym i nie możesz tak naprawdę zwiększyć ruchu, po prostu rzucając duże pieniądze w Google – są one poświęcone udzielaniu najbardziej odpowiednich odpowiedzi na zapytania klientów ( pieniądze nie kupią Ci przyjaźni Google). Zamiast tego może zapewnić, że wyszukiwarki prawidłowo zidentyfikują Twoją witrynę, co może jeszcze bardziej poprawić Twoją widoczność organiczną. Pomaga także tworzyć i identyfikować treści wysokiej jakości oraz wprowadzać niezbędne poprawki. Co więcej, kampania optymalizacyjna określi, czy Twoja witryna jest zbudowana z odpowiednich komponentów SEO, przeglądów i zezwoleń na miejscu, usprawni Twoje działania marketingowe i sprawi, że Twoja witryna będzie prosperować w organicznych wynikach wyszukiwania.
Przestań więc próbować wyciskać zwrot z kampanii SEO i zaakceptuj, że jest to raczej niezbędne, aby pomóc Ci zbudować i utrzymać markę online. Oh! Co za ulga, prawda?

Podziel się swoją opinią
Avatar photo
Paweł Deluga

Założyciel i główna siła napędowa Webmedia STUDIO, wspierający przedsiębiorstwa w ekspansji biznesowej poprzez kompleksowe zarządzanie, wsparcie technologiczne, zabezpieczanie oraz doskonalenie stron opartych na WordPress i sklepów WooCommerce.

Artykuły: 22

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *